Komentarze: 2
Wyjaśnij, dlaczego mi to robisz?
dlaczego ja sama nie potrafię myśleć racjonalnie?
Nie umiem już pisać, choć kipi we mnie nadmiar pod każdą postacią. Zabiłam swoją grafomanię, nie potrafię składać słów. Wróciła mi jedynie umiejętność wiszenia nad kiblem i rzygania swoim życiem. Mógłbyś tu być, żebym chwilę poudawała zainteresowanie, pobawiła się i zapełniła deficyty. Jeszcze nie wiesz, ale ciało to nędzne opakowanie, możesz je wziąć sobie, po czym odłożyć zużyte na miejsce. Zmyję ze skóry Twój zapach i dotyk, zapomnę. Nie próbuj tylko zrozumieć, o co mi chodzi, proszę. Nie wnikaj w system obronny, nie burz muru, za który niewielu przechodzi. Nie niszcz mi poukładanego świata, nie psuj urojeń, nie przeszkadzaj mi w byciu suką, pozwól nadal łudzić się, że obronię się przed emocjami.
Nienawidzę nawet i siebie, za nadwrażliwość, skrzętnie ukrywaną, do czasu.